Zapraszamy do wysłuchania wspomnień byłej uczennicy Stefanii Baczyńskiej i Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, która miała okazję ich poznać podczas tajnych kompletów w Warszawie, w roku 1942.
Alina Kneba z d. Jakubowska, ur. 12 maja 1933 r. w Warszawie. Do powstania warszawskiego mieszkała w stolicy, w Hotelu „Viktoria” przy ul. Jasnej 26, gdzie jej ojciec zajmował się sprawami technicznymi (mieszkanie służbowe zajmowali rodziną od 1933 r.). Do Gdańska przyjechała w październiku 1946 r.
Regularną naukę podjęła w domu rodzinnym za sprawą matki. Do klasy drugiej i trzeciej uczęszczała do legalnej (zatwierdzonej przez władze niemieckie) szkoły prywatnej prowadzonej przez zakonnice na Tamce 15 (latem 1942 r. budynek zajęli Niemcy). Roczną naukę na tajnych kompletach rozpoczęła w roku szkolnym 1942/1943. Jej jedyną nauczycielką została Stefania Baczyńska, którą co jakiś czas zastępował syn, Krzysztof Kamil. Dla trojga uczniów (oprócz pani Aliny byli jeszcze – Teresa Blenau, obecnie Breitkopf, oraz Zbyszek, nazwiska którego pani Alina już nie pamięta) nauka odbywała się codziennie, około południa, w mieszkaniu służbowym Jakubowskich lub państwa Blenau (ul. Jasna 24). Na zakończenie rocznej nauki na tajnych kompletach należało zdać egzamin, na który uczniowie pojechali ze Stefanią Baczyńską na Żolibórz.
Krzysztof był bardzo pogodny. Przypominam sobie, że chodził w oficerkach, kurteczce, drobniutki, ale uśmiechnięty. Kiedy nam o czymkolwiek opowiadał, to zawsze rysował. To był jego wielki atut i to nam się bardzo podobało. Pani Baczyńska była osobą raczej zimną. Gładko zaczesana, w koczek, przedziałek po środku, siwiejąca, ciemna, usta zawsze zaciśnięte. Jak przychodziło do lekcji, to była miła. Dzisiaj sobie uświadamiam, że prowadziła te lekcje mądrze.
Do klasy piątej pani Alina poszła do prywatnej szkoły funkcjonującej jako świetlica (szkoła z klasami), przy ul. Moniuszki w Warszawie. Latem 1944 r., jak co roku na wakacje, wyjechała z matką poza Warszawę, do Białej Wsi (ojciec dojeżdżał do nich). Wróciły do stolicy na krótko, już po zakończeniu powstania (hotel został spalony przez Niemców po powstaniu), ale potem wszyscy zamieszkali w Chorzelach pod Przasnyszem. Kilka miesięcy po śmierci matki, pani Alina z ojcem, za namową jego znajomego, przeniosła się do Gdańska.
Hotel Victoria – nieistniejący obecnie hotel znajdujący się dawniej przy ul. Jasnej 26 (wcześniej ul. Jasna 8) w Warszawie. Budynek z mansardowym dachem w 1852 r. wybudował dla siebie architekt Piotr Frydrych. W 1866 r. przerobiony został na obiekt hotelowy przez spółkę Mader&Jacobi. Hotel posiadał 75 pokoi, centralne ogrzewanie oraz ogród letni i zimowy. Łazienki zdobiły olejne malowidła scen kąpieli dzieci będących personifikacjami pór roku pędzla Wojciecha Gersona (1893). Na początku XX wieku hotel został zmodernizowany. W latach 1920–1922 w budynku mieścił się również konsulat łotewski, a następnie poselstwo węgierskie (1922) i ukraińskie (1922–1923). W dniach od 1 sierpnia do 4 września 1944, tj. do zbombardowania budynku przez Luftwaffe, w hotelu kwaterował sztab komendanta Okręgu Warszawskiego Armii Krajowej, płk. Antoniego Chruściela, ps. „Monter”. Po wojnie ruiny zostały rozebrane (za: Wikipedią).